Gothika
Administrator
Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:31, 16 Cze 2006 Temat postu: Oczmi strachu sama się staniesz..... |
|
|
Oto moja ksiązka. Umieszczam bo nikt inny oprócz mnie i Klamki tego nie robi-
[link widoczny dla zalogowanych]
Prolog
Ciemno. Wszędzie mrok. Poczucie ciasnoty, ścisku. To chyba tunel. Wielki, długi, ciemny tunel. Znów jej się to śni. I zawsze tak samo. Jest w pięknej, czarnej sukni i ucieka. Goni ją ciemna postać o długich, czarnych włosach, bladej cerze i wystających kłach. Wampir. Stworzenie goni ją i krzyczy „Zostań! Jesteś wybrana. Ona jednak nie reaguje. Postać już ją dogania i nagle.............budzi się. Ale nie tak jak wy. Bo zapewne wy budzicie się uśmiechnięci, wyspani i próbujący wyczuć, co dziś na śniadanie. Nie. Ona codziennie budzi się z krzykiem, łzami i uściskiem w brzuchu. Ona, ona...................tak właściwie kto to jest? Tą, którą dotychczas nazywałam „ona” to 15-latnia, rudowłosa dziewczyna o śniadej cerze i głębokich, niebieskich oczach. Nazywa się Liz Mildret i mieszka w samym centrum Los Angeles. Przyjechała z Londynu po tym, jak jej ojciec rozwiódł się z jej mamą. Znalazł sobie inną i wyjechali. Teraz, gdy już nie wiadomo którą noc budzi się z krzykiem i płaczem, do pokoju wchodzi jej ojciec. Henry Mildret to wysoki, rudowłosy mężczyzna, po którym Liz zapewne otrzymała cerę i włosy. Oczy ma po mamie. Była niską, błękitnooką blondynką o przeszywającym spojrzeniu. Znów zbaczam z tematu, więc wracam do rzeczy. Henry podchodzi do ukochanej córki i zaczynają rozmawiać:
-Znowu? Znowu ten sen? – pyta zatroskany ojciec.
-Tak, znowu.....- odpowiada, chlipiąc jeszcze Liz- Dlaczego to mnie nęka?? Dlaczego to mi się śni?? Mam tego dość!!! – denerwuje się.
-Cóż, chyba czas, byś poznała prawdę, ale nie teraz, teraz idź spać- uspokaja ją ojciec.
-Tato! Ty wiesz? Powiedz mi! – jeszcze bardziej denerwuje się córka.
-Henry! Chodź już!! Niecierpliwię się....- słychać sykliwy, świszczący głos Betty, macochy Liz.
-Tak, idę skarbie- odpowiada niezbyt uradowany ojciec- idź spać, a wszystkiego dowiesz się w swoim czasie...
-Ale tato.......- nie zdążyła dokończyć Liz, bo ojciec pocałował ja w czoło i wyszedł z sypialni. Więc co zrobiła? Zgasiła światło, położyła się w swoim łóżku i z niechęcią zamknęła oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|